aaa4 |
Wysłany: Czw 10:03, 24 Sie 2017 Temat postu: |
|
-Nie, kobiecie, ktora sledzilam w metrze. Zrobilam juz sporo notatek, a ona nagle zniknela mi z oczu. Potrafi pan spojrzec na to tak jak ja?-Nie, na nic nie potrafie spojrzec.
-Widocznie sie pan nie stara, w tym caly problem.
-Oczywiscie, ze sie nie staram.
-Okropny z pana czlowiek.
-O tak, jestem okropny. A w dodatku slepy.
-Boze drogi - szepnela Matylda - tak mi przykro.
Mezczyzna zwrocil na nia twarz wykrzywiona w |
|